Zamorze-Lubocześnica 1:5 (0:2)
W pierwszym spotkaniu III kolejki PALFS stroną dominującą był wicelider rozgrywek.
Mimo braku rezerwowych, ekipa Zamorza długo opierała się atakom Lubocześnicy, sporadycznie wyprowadzając kontrataki.
Dopiero w 13 minucie Jakub Nowak znalazł skuteczną drogę do bramki, wyprowadzając wicelidera na prowadzenie.W chwilę później Maciej Frajtag podwyższył wynik spotkania na 2:0.Wynik w 1 połowie mógł ulec zmianie, ale doskonała dyspozycja bramkarza Łukasza Ciszaka uchroniła Zamorze przed stratą większej liczby bramek.
Obraz drugiej odsłony nie odbiegał od pierwszej części. Stroną dominującą była Lubocześnica, która dopisała do swojego dorobku kolejne 3 punkty, a na listę strzelców dopisali się kolejno: Maciej Frajtag, Jakub Nowak, Bartosz Ochla. Po jednym z nielicznych kontrataków, Marcin Gapik zdobył jedyną bramkę dla Zamorza.
Zamorze-Lubocześnica 1:5 (0:2)
W pierwszym spotkaniu III kolejki PALFS stroną dominującą był wicelider rozgrywek.
Mimo braku rezerwowych, ekipa Zamorza długo opierała się atakom Lubocześnicy, sporadycznie wyprowadzając kontrataki.
Dopiero w 13 minucie Jakub Nowak znalazł skuteczną drogę do bramki, wyprowadzając wicelidera na prowadzenie.W chwilę później Maciej Frajtag podwyższył wynik spotkania na 2:0.Wynik w 1 połowie mógł ulec zmianie, ale doskonała dyspozycja bramkarza Łukasza Ciszaka uchroniła Zamorze przed stratą większej liczby bramek.
Obraz drugiej odsłony nie odbiegał od pierwszej części. Stroną dominującą była Lubocześnica, która dopisała do swojego dorobku kolejne 3 punkty, a na listę strzelców dopisali się kolejno: Maciej Frajtag, Jakub Nowak, Bartosz Ochla. Po jednym z nielicznych kontrataków, Marcin Gapik zdobył jedyną bramkę dla Zamorza.
Koninek-Nojewo 6:4(3:2)
Pierwsze minuty spotkania dwóch sąsiadujących w tabeli drużyn przebiegały w wyrównanym tempie, choć to Adrian Paszke wyprowadził ekipę Koninka na prowadzenie już w 2 minucie.
Wyrównane i szybkie tempo utrzymywało się do końca pierwszej odsłony. Mimo nieznacznej przewagi ekipy z Nojewa, to zawodnicy tej drużyny musieli „gonić” wynik, rażąc często nieskutecznością.
W efekcie wymiany kontr z obu stron, oglądaliśmy 5 bramek.
Wydawałoby się, że przełom nastąpił w 5 minucie drugiej połowy, kiedy to Kamil Wieczorek doprowadził do remisu. W kilka minut później Nojewo prowadziło po raz pierwszy w tym spotkaniu. Stało się to za sprawą Noela Buley. Radość nie trwała długo, gdyż w 15 minucie Jakub Waśkowiak doprowadził ponownie do remisu.
Na 5 minut przed końcem spotkania Koninek ponownie obejmuje prowadzenie- strzelcem bramki jest ponownie Jakub Waśkowiak.
Zwycięstwa nie oddaje do końca spotkania, inkasując 3 punkty, a 6 bramkę zdobywa Tomasz Nowicki.
Turowo-Buszewo 2:15(2:4)
Powiało niespodzianką w 5 minucie spotkania pomiędzy liderem Buszewem a Turowem. Po stałym fragmencie gry,Mateusz Pustkowiak wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Radość z prowadzenia trwała 4 minuty, kiedy to Bartosz Światłowski doprowadził do remisu.
Wejście na boisko Krzysztofa Galasa(Buszewo),sprawiło, że lider PALFS kontrolował przebieg spotkania. Na 4 minuty przed zakończeniem 1 połowy, Buszewo miało na swoim koncie 3 bramki.
Po jednej z nielicznych kontr, celnym trafieniem dla Turowa popisał się Jakub Wujek.
Odpowiedź Buszewa była szybka. Jakub Bialik zaliczył swoje 3 celne trafienie, a 4 dla lidera PALFS.
Pierwszym swoim trafieniem w drugiej połowie popisał się Michał Światłowski, podwyższając wynik na 5:2.
Kolejne bramki strzelali: Krzysztof Galas-3,Łukasz Światłowski, Jakub Bialik-5, Michał Figlarz, Michał Światłowski-2,Bartosz Światłowski.
Ostateczny wynik-15:2 obrazuje przewagę Buszewa nad Turowem.
Zajączkowo-Buszewko (1:2)
W ostatnim spotkaniu 3 kolejki, zamykające tabelę PALFS Buszewko zawiesiło bardzo wysoko wyżej notowanej ekipie Zajączkowa.
Pierwsza połowa to obustronna wymiana ciosów, z której zwycięsko wyszło Buszewko, schodząc na przerwę z wynikiem 2:1. Iście ekstarklasowymi bramkami popisali się Sebastian Klapczyński i Marcin Kramm.
Druga odsłona to również nieustanne ataki z obu stron i podobnie jak w pierwszej połowie, to wyżej notowane Zajączkowo musiało gonić wynik.
Przełomowym momentem była bramka na remis Patryka Orła (Zajączkowo) i do tej drużyny należało ostatnie słowo. W 39 minucie Damian Wojtkowiak uratował 3 punkty dla swojego teamu.
Następne spotkanie z PALFS dopiero 15.12.