Drugą kolejkę PALFS otwierał wyrównany mecz pomiędzy Koninkiem a Zamorzem.
Skuteczniejszą drużyną okazł się team z Zamorza, który pokonując przeciwników 7:3,powiększył stan posiadania o 3 pkt.
Faworyt drugiego spotkania-zespół z Lubocześnicy długo nie mógł uporać się z ambitną ekipą z Turowa. Dopiero celne trafienie Marcina Piaska w ostatnich minutach, przeważyło szalę zwycięstwa na korzyść Lubocześnicy.Na uwagę zasługuje znakomita postawa obu bramkarzy – Macieja Szukały i Marcina Nowaka.
Jeżeli spotkanie Nojewo-Zajączkowo(4:8),przebiegało bez większych emocji, tak następny pojedynek to prawdziwy piłkarski horror.
Początek meczu to dominacja Buszewa i prowadzenie 3:0. Jednak kolejne 3 bramki strzelali piłkarze Buszewka,doprowadzając do remisu 3:3. Druga polowa to bramki Buszewka i bramki na remis Buszewa.
Na dwie min. przed końcem meczu 6 faul Buszewa i rzut karny przedłużony. Skutecznym wykonawcą okazał się Hubert Kosicki, który popisał się w tym meczy 6 celnymi trafieniami.
Ostatnie dwie minuty zaciętego meczu należały do kilkukrotnego tryumfatora w latach poprzednich ligi,który zdobywając 2 bramki,utrzymał fotel lidera.
Skazą na emocjonującym widowisku był brutalny faul Michała Światłowskiego,za który został ukarany czerwoną kartką i i dyskwalifikacją 5 meczy.